Nie wiesz skąd wziąć Bitcoiny? Zakup jednego Bitcoina wiąże się ze sporym wydatkiem. Jednak istnieje metoda, dzięki której można wejść w posiadanie tej krypto-waluty bez konieczności jej kupowania.
Bitcoin jest krypto-walutą, co znaczy, że jest oparty na kodzie. Kod ten uzyskuje się poprzez rozwiązywanie skomplikowanych zadań matematycznych. Trudność uzyskania Bitcoina rośnie wraz z ,,wykopaniem” każdego następnego. Docelowa, zapisana w kodzie źródłowym, ilość mogących powstać Bitcoinów wynosi 21 milionów. Oznacza to, że gdy powstanie 21 milionów Bitcoinów, dalsze ich ,,wydobywanie” nie będzie możliwe. Jednak według szacunków mamy jeszcze kilka lat na wydobywanie Bitcoinów, więc póki co, nie ma sensu martwienie się ograniczeniem w wysokości 21 milionów.
Aby ,,wydobywać” Bitcoiny trzeba posiadać moc obliczeniową. Mierzy się ją w hashach. To, ile Bitcoinów mamy szansę ,,wydobyć” przy użyciu posiadanej przez nas mocy obliczeniowej zależy od aktualnego stopnia trudności. W Internecie znajdziemy mnóstwo kalkulatorów, które wyliczą nam dzienne ,,wydobycie” w oparciu przed dostarczone przez nas dane (tj. dostępne hashe). Pamiętajmy, że poziom dziennego ,,wydobycia” będzie się zmniejszał wraz ze wzrostem poziomu trudności. Oznacza to, że nawet jeżeli ,,kopanie” Bitcoinów będzie dla nas opłacalne dzisiaj, wcale takie nie musi być za miesiąc czy rok.
A od czego zależy opłacalność ,,wydobywania” Bitcoinów?
Licząc opłacalność ,,kopania” Bitcoinów musi wziąć pod uwagę dwie wartości: wpływy i koszty. Niestety wpływy jest trudno oszacować, bowiem zależą one od aktualnej ceny Bitcoina (a ta często ulega gwałtownym wahaniom) i aktualnego poziomu trudności ,,wydobywania”. Pomocne w oszacowaniu zmian poziomu trudności ,,kopania” Bitcoinów są kalkulatory, które szacują jak w czasie będzie rósł ten poziom i przez to będzie spadać nasze wydobycie. Łatwiejsze do wyliczenia są koszty. Podstawową opłatą będą rachunki za dostawę energii elektrycznej. ,,Wydobywając” Bitcoiny trzeba liczyć się z dużymi kosztami prądu, które mogą wynosić od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych miesięcznie. Aby oszacować ten koszt trzeba wyliczyć ile prądu zużyje w ciągu miesiąca urządzenie, którego używamy do ,,kopania” Bitcoinów i pomnożyć tę wartość przez cenę kilowatogodziny.
Następną wartością w kosztach jest cena urządzenia, z którego będziemy korzystać w trakcie ,,kopania” Bitcoinów. Niestety jeżeli będziemy chcieli ,,wydobywać” Bitcoiny na zwykłym komputerze może się okazać, że będzie to całkowicie nieopłacalne, gdyż koszt prądu przewyższy wartość naszego ewentualnego urobku. Konieczne może okazać się kupienie specjalnej ,,koparki”. Ceny takich urządzeń zaczynają się już od kilkuset złotych i dochodzą do kilkunastu tysięcy. Każdy musi oszacować na jaką koparkę go stać i jak długo zakupione urządzenie ma szansę zarabiać na kopaniu Bitcoinów.
Przed rozpoczęciem przygody z kopaniem Bitcoinów należy starannie przeanalizować wszystkie koszty i skalkulować poziom ryzyka. Może to być intratne zajęcie, jednak trzeba mieć świadomość, że ,,wydobywanie” Bitcoinów wiąże się z ryzykiem i może przynieść stratę. Pomocne w dokonaniu obliczeń będą kalkulatory, które bez problemu znajdziemy w sieci.
