Jak planować wydatki i oszczędzać?

Nie wiesz jak planować wydatki? Restauracja, kino, jakieś zakupy i portfel znów świeci pustkami. A do pierwszego daleko. Okazuje się, że wiele ludzi wydaje mnóstwo pieniędzy i w sumie nie wie do końca – na co?

Nic konkretnego nie nabywają, nie inwestują, nie chodzą w bardzo drogich i markowych ciuchach, ani nie jadają w ekskluzywnych knajpach. Nawet podwyżka w pracy nie spowodowała
wzrostu oszczędności. Skąd więc ten odwieczny problem braku pieniędzy? Powodem jest przede wszystkim brak odpowiedniego zarządzania finansami. Wystarczy przestrzegać zaledwie kilku zasad, by co miesiąc na koncie zostawała spora część wypłaty.

Rada pierwsza: planuj zakupy spożywcze

Liczne badania dowodzą, że współcześni ludzie kupują mnóstwo zbędnego jedzenia, które często trafia do kosza. Jest to nie tylko marnowanie żywności, ale i pieniędzy, bowiem wszystko kosztuje. Warto więc planować zakupy spożywcze. Najlepiej jest robić duże w hipermarkecie np. raz w tygodniu. I koniecznie mieć ze sobą listę najpotrzebniejszych rzeczy. Po co kupować kolejny serek czy drugie opakowanie jajek? Zawsze wydaje się, że będziemy o wszystkim pamiętać, jednak w sklepie wielokrotnie wychodzi na jaw, że nie mamy pojęcia np. czy zostało pół kostki masła, czy prawie całe itp. Mając takie wątpliwości wkładamy do koszyka kolejne produkty (nawet, gdy potem wyjdzie na jaw, że wcale nie są nam niezbędne).

Kolejna istotna sprawa, o której często się mówi, ale rzadziej przestrzega. Na duże zakupy naprawdę lepiej nie wybierać się na tzw. „głoda”. Chodząc między sklepowymi półkami trudniej jest się oprzeć poszczególnym produktom, bowiem wydaje nam się, że nie spróbowalibyśmy wszystkiego. Chce nam się zjeść i to, i to, i to… a potem, gdy wrócimy do domu z przerażeniem dochodzimy do wniosku, że nie ma szans, by wszystko spożyć przed końcem terminu przydatności… Martwić może też niebotycznie wysoki rachunek, jaki przyszło nam zapłacić w sklepie.

Trzeba też kilkukrotnie zastanowić się zanim wyrzucimy jedzenie do kosza. Często z resztek czy produktów z kończącym się terminem można przygotować mnóstwo potraw. Wiele ciekawych propozycji można znaleźć na licznych stronach internetowych. W dobie tzw. „eko czasów” takie rozwiązania są naprawdę popularne i łatwo dostępne.

Szafa się nie domyka, a ty znów biegniesz do ulubionego butiku?

Niedawno znana blogerka postawiła wykonać eksperyment. Chodziło o to, że przez równo rok nie kupiła sobie żadnego ciucha. Wydaje się to niemożliwe (szczególnie w przypadku pań), a jednak. Okazało się, że w ciągu roku odłożyła mnóstwo pieniędzy i mogła sobie pozwolić np. na ekskluzywne wakacje w zagranicznym kurorcie, a jej garderoba wcale jakoś specjalnie nie ucierpiała.

Jak wynika z różnych badań w dobie konsumpcjonizmu uwielbiamy spacery po galeriach handlowych i polowanie na tańsze ubrania. Na klientów takich miejsc czeka wiele pułapek w postaci „atrakcyjnych wyprzedaży” itp. w związku z czym kupujemy piątą parę niemalże identycznych spodni, których nawet nie założymy. Rocznie większość z nas wydaje mnóstwo pieniędzy na ubrania i to wielokrotnie zbędnych. Warto więc przejrzeć swoją garderobę i zastanowić się – co w najbliższym czasie możemy i powinniśmy kupić, a czego nie. Poza tym lepiej dla naszych kieszeni (i zdrowia) będzie jeśli w wolnym czasie wybierzemy się do parku, aniżeli galerii handlowej. A jeśli uwielbiamy buszowanie po sklepach, to może warto zajrzeć do second handów? Uwielbiają je nawet celebryci i blogerzy modowi, bowiem można tanio znaleźć mnóstwo odzieżowych i unikatowych perełek za zaledwie kilka złotych.